Są warzywa których Milczący nie lubi i za cholerę nikt nie zmusi go do ich zjedzenia, nawet jęki i błagania na Milczącego nie działają, taki jest twardy. Są jednak także i takie, które Milczący uwielbia jednym z nich jest nasz dzisiejszy gość czyli pan Kabaczek, znany niektórym jako pani Cukinia. Będziemy dziś moi drodzy faszerować. Nie obawiajcie się nie będzie to jakoś bardzo trudne. Ba, powiem więcej będzie to dziecinnie proste.
By danie wykonać będziecie potrzebować:
- jeden kabaczek
- 30dag łopatki wieprzowej (bądź mięsa mielonego)
- 4 duże pomidory
- 2 cebule
- 2 ząbki czosnku
- 15dag startego sera żółtego
- cząber
- sól
- pieprz
Na sam wpierw należy zacząć od przygotowania sosu pomidorowego. Jasne można kupić bulion w kostce i koncentrat pomidorowy jednak nie o smak wzmacniany glutaminianem sodu nam chodzi. Pomidory sparzymy i obieramy ze skóry. Do rozgrzanego garnka wrzucamy dwa ząbki czosnku, pozostawiamy je do zarumienienia i wyjmujemy, jednak nie wyrzucamy. Na tak przygotowany olej wrzucamy posiekaną w kostkę cebulę i zostawiamy do zeszklenia. Do tego skrawamy pomidory, czekamy do rozgotowania i doprawiamy solą, pieprzem, dorzucamy rozgnieciony wcześniej przysmażony czosnek, troszkę cukru i cząber. Tak przygotowany sos zestawiamy z ognia i zabieramy się za mięsko. Łopatkę wieprzową myjemy, kroimy i mielimy w maszynce do mięsa. Na rozgrzaną patelkę wrzucamy cebulę do zeszklenia i dorzucamy mięso, przysmażamy, doprawiamy solą i pieprzem. Mięsko wrzucamy do sosu i mieszamy. No to sos już mamy teraz pora na pana Kabaczka. Pierwsze co, należy go pokroić w plastry grubości około 5-7 cm, następnie obieramy go ze skórki i wykrawamy gniazda nasienne ze środka. Układamy go w wcześniej wysmarowanym olejem naczyniu żaroodpornym do środka wrzucamy wcześniej przygotowany sos i posypujemy startym żółtym serem. Wrzucamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 200 stopni na około 30min. Kabaczek powinien być miękki, najlepiej to sprawdzić wkładając w niego wykałaczkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz